Słodko-ostry sos chili
(wersja z cukrem i z miodem)
Jeśli masz w domu kilka ostrych papryczek, koniecznie zrób z nich ten sos – jest pyszny? Przygotowanie jest banalnie proste, a prócz papryczek, pozostałe składniki do jego zrobienia na pewno znajdziesz w swojej kuchni. Po ugotowaniu możesz go przelać do słoików i przechowywać w piwniczce przez miesiące… o ile go wcześniej nie zjesz wraz z domownikami?
Gdy po raz pierwszy zrobiłam sos z papryczek, tak nam posmakował, że wcinaliśmy go maczając w nim kawałki zwykłej buły? Dodatkowo była to wersja bez cukru (na miodzie), więc zajadaliśmy się nim ze spokojnym sumieniem? Ogólnie jestem przeciwniczką gotowania miodu (traci właściwości lecznicze), ale jeśli też masz zdrowotny „szlaban” na cukier, to możesz go zastosować również do przygotowania tego sosu. Zapewniam, że wyjdzie pyszny?
Skład na ok. 600-700 ml sosu:
- 3-4 papryczki chili
- 2 ząbki czosnku
- 150 g cukru (ok 3/4 szkl) lub 150 ml miodu (ok 1/2 szkl)
- 600 ml wody (ok. 3 szkl)
- 50 ml octu 10% (ok 1/4 szkl)
- łyżeczka soli
- 3 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/3 szkl wody do rozmieszania mąki

Papryczki przekrój wzdłuż i wykrój gniazda nasienne (pozostaw nasiona z 1 papryczki). Rozdrobnij w blenderze – najpierw same, a później dolej 1/4 szkl wody i miksuj przez kilka sekund. Następnie papryczki przełóż do rondla, wlej wodę i gotuj przez 5 minut. Dodaj czosnek przepuszczony przez praskę, ocet, sól i cukier (lub miód) – gotuj przez kolejne 5 minut. Mąkę ziemniaczaną rozmieszaj w 1/3 szkl wody i wlej do garnka z sosem. Gotując mieszaj powoli, aż sos zgęstnieje.
Świeżo ugotowany sos przelewam do czystych wyparzonych słoików, mocno zakręcam, odwracam do góry dnem i zostawiam w ten sposób do szczelnego zamknięcia. Tak przygotowany postoi w piwniczce przez kilka miesięcy.
W czasie stygnięcia wszystkie składniki „przegryzą się” i sos chili nabierze smacznego wyrazistego smaku.
Rady:
1. Ja rozdrobniłam papryczki w blenderze. Jeśli posiekasz ręcznie, mniej soku z papryczek przeniknie do sosu i kolor będzie nieco jaśniejszy.
2. Papryczki najlepiej czyścić i kroić w rękawiczkach lateksowych, by uniknąć pieczenia dłoni. Jeśli ich nie ochroniłeś, pamiętaj o dokładnym umyciu rąk (szczególnie przed dotknięciem twarzy) !!!
2 thoughts on “Słodko-ostry sos chili
(wersja z cukrem i z miodem)”
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Kochani, pomagajmy !!!
Rozliczając swój PIT możecie pomóc Bartkowi. Dla nas to tylko 1% podatku - dla rodziców Chłopca to możliwość pokrycia kosztów rehabilitacji.
Jeśli ktoś chce na prawdę ostrego kopa w tym sosie to radzę zostawić nasiona 🙂
Zgadzam się z „przedmówcą”? Najwięcej ostrości mają nasiona, ale według mnie pestki pozostawione z jednej papryczki wystarczą idealnie.